Nie da się ukryć, że ostatnie lata były trudne dla wielu polskich przedsiębiorców. Dla części z nich do tego stopnia, że utracili płynność finansową lub byli tego bardzo blisko. Jest wiele kroków, które można w takiej sytuacji podjąć, aby uratować swoją firmę. Niektóre bardziej, a inne mniej drastyczne.
Najlepiej nie działać pochopnie, a skupić się na tym, aby wybrana opcja była maksymalnie korzystna (wiązała się z jak najmniejszymi kosztami), a także w pełni bezpieczna. W tym miejscu pojawia się kwestia pożyczek płynnościowych. Czy spełniają one wymienione wymogi? Dlaczego coraz częściej słyszy się, że są warte uwagi? Wyjaśniamy!
Najważniejsze cechy pożyczek płynnościowych
Pożyczki płynnościowe są zobowiązaniami udzielanymi z reguły na kilka lat. Ich maksymalna kwota może wynosić do kilkuset tysięcy złotych (a w przypadku większych podmiotów nawet do kilku milionów złotych). Na co można przeznaczyć te środki? Niemal dowolne wydatki, które są związane z bieżącym funkcjonowaniem przedsiębiorstwa. Podatki, pensje, materiały i towary, rachunki, faktury – możliwości są jak widać bardzo duże.
Celem udzielania pożyczek płynnościowych z funduszy Unii Europejskiej jest wspomożenie firm z państw wspólnotowych, które znajdują się w trudnej sytuacji, a nie zarobek. W związku z tym ich kluczową cechą jest bardzo niskie oprocentowanie (szczególnie w porównaniu do ofert zwykłych pożyczek i kredytów, udzielanych w celach zarobkowych).
Przekłada się ono na wysokość rat, a więc i także ostatecznego kosztu pożyczki. Dokładniejsze informacje na temat parametrów pożyczek płynnościowych można znaleźć tutaj: https://crbip.pl/pozyczki-plynnosciowe/. Są to niewątpliwie zobowiązania bardzo uniwersalne, za pomocą których można zapewnić prawidłowe funkcjonowanie firmy na różne sposoby.
Kto może skorzystać z pożyczek płynnościowych?
Pożyczki płynnościowe przeznaczone są dla firm, które przed wybuchem pandemii w Polsce świetnie sobie radziły, natomiast obecnie odczuwają związane z tym kryzysem zdrowotnym problemy finansowe. Wielu przedsiębiorców zapewne ucieszy, że zaległości w BIG i KRD spowodowane pandemią nie spowodują automatycznego odrzucenia wniosku, w związku z czym składać go mogą nawet firmy, które pandemia dotknęła szczególnie mocno.
Nie ma większego znaczenia branża (pożyczki unijne są dostępne dla większości z nich), a także forma prawna przedsiębiorstwa (akceptowane są bowiem wszystkie typy spółek). Również rozmiar firmy jest zasadniczo dowolny. Zakres firm, które mogą potencjalnie skorzystać z finansowania jest więc bardzo szeroki. Przy czym obroty przedsiębiorstwa i jego inne kluczowe wskaźniki finansowe mogą wpłynąć chociażby na takie kwestie, jak maksymalna dostępna kwota zobowiązania.